Kto jeszcze nie zna, tego zachęcam do poznania. Dla stałych czytelników – pojawił się kolejny numer :) Tym razem szukając zdjęcia na okładkę nie miałam dużego problemu – dyniowe od razu wpadło mi w oko. Idealne! Z mojej strony tradycyjnie o kawie – tym razem kawowi pomocnicy w roli głównej. Artykuł o zakwasie, który niedawno […]
Jesień
zakwas, czyli jak zacząć domową piekarnię

Moja przygoda z domowym wypiekiem chleba rozpoczęła się kilka lat temu. Doskonale pamiętam wyjazd do chatki w górach i smak chleba i bułeczek upieczonych przez mamę kolegi. Stwierdziłam, że muszę spróbować sama i tak się zaczęło. Początki były prostsze niż przypuszczałam, więc domowe pieczywo przez pewien czas na stałe zagościło w naszej kuchni. Od dwóch […]
śniadanie we dwoje: wariacja na temat kanapki klubowej

Ostatnio zaczęłam liczyć ile weekendów spędziliśmy w tym roku w domu – nie zebrało się nawet 10. Do końca roku dobijemy może do 12 :) Ciągle nas nie ma, ciągle w rozjazdach (już nie chowamy nawet walizki do piwnicy, tylko stoi sobie przy stole w salonie). Ale jest fajnie – dużo się dzieje, uczymy się […]
śląskie rogaliki z ciasta topielca

Na koniec roku przyszły dla mnie największe życiowe zmiany – opuszczam rodzinne miasto i przeprowadzam się do Warszawy. Ciężko mi opuszczać Śląsk, szczególnie kiedy w ostatnich miesiącach zaczęłam poznawać go o wiele lepiej od wielu stron, w tym od strony kulinarnej. Jedną z ciekawych rzeczy o jakiej się ostatnio dowiedziałam to fakt, że nie tylko […]
wege piątek: mleko migdałowe

W ostatnim czasie padło kilka pytań dlaczego postanowiłam zmienić bloga, czym on ma się różnić od poprzedniego? Jednym z założeń jest wprowadzenie większego porządku, wrzucanie przepisów w pewnych “cyklach”. Jeden śniadaniowy, inny o słodkich wypiekach, a na piątki przeznaczyłam pomysł na przepisy wegetariańskie i wegańskie. Często sięgam po przepisy bezmięsne lub wegańskie, ponieważ jest to […]
śniadanie we dwoje: batoniki zbożowe

Szykując jesienny numer Maszketów cieszyłam się, że poruszymy temat śniadań. W końcu dla nich przeznaczyłam własne miejsce w blogosferze i lubię przygotowywać różne przysmaki, które można zjeść z samego rana. Podobno to też najważniejszy posiłek dnia, chociaż ja tam lubię wszystkie 5. Często w ramach pierwszego posiłku sięgamy z Leszkiem po owsiankę, jednak ciężko ją […]